Info

Wszystkie km: 58150.70 km
Km w terenie: 7908.80 km - 13.60%
Czas na rowerze: 111d 04h 49m
Prędkość średnia: 21.79 km/h
Więcej Info




2012
baton rowerowy bikestats.pl 2011
button stats bikestats.pl 2010
button stats bikestats.pl 2009
button stats bikestats.pl 2008
button stats bikestats.pl 2007
button stats bikestats.pl 2006
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nicram.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

szosowo

Dystans całkowity:37589.74 km (w terenie 307.40 km; 0.82%)
Czas w ruchu:1458:44
Średnia prędkość:25.77 km/h
Maksymalna prędkość:88.00 km/h
Liczba aktywności:519
Średnio na aktywność:72.43 km i 2h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
76.80 km 0.00 km teren
02:35 h 29.73 km/h:
Maks. pr.:55.70 km/h
Rower:zimówka

nic ciekawego...

Piątek, 11 czerwca 2010 · dodano: 11.06.2010 | Komentarze 0

...czyli bez żadnych przygód ;)

- tor kajakowy - Czernichów - Kamień - Sanka - Mników - Aleksandrowice - Szczyglice -

Dane wyjazdu:
70.30 km 0.00 km teren
02:29 h 28.31 km/h:
Maks. pr.:54.80 km/h
Rower:zimówka

żniwa...

Środa, 9 czerwca 2010 · dodano: 09.06.2010 | Komentarze 2

- tor kajakowy - Piekary - Dąbrowa Szlachecka - Czernichów - Sanka - Mników - Aleksandrowice - Szczyglice -

przygód cd.
co tu dużo mówić, w Mnikowie przeorałem własnym ciałem 5m2 zboża :/ , a w Szczyglicach dostawczak przepchnął mnie 0,5m do samej linii skrzyżowania. :/

Dane wyjazdu:
60.50 km 0.00 km teren
01:55 h 31.57 km/h:
Maks. pr.:56.20 km/h
Rower:zimówka

i pks nie ma szans.

Poniedziałek, 7 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 0

dziś postanowiłem sprawdzić jak szybko przemieszcza się pks na trasie zembrzyce - krzywaczka... że tak powiem... odradzam, skoro ja z sakwami znaaacznie wygrałem :] muszę kiedyś sprawdzić całą trasę zembrzyce - rda kraków, zapewne dzięki korkom na zakopiance też wygram :] czas pokaże... w krakowie (ruczaj) byłem już po 1:30 aż miło :] nic... ićdę rabotać. tzn. jadę.

Dane wyjazdu:
31.90 km 0.00 km teren
01:13 h 26.22 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Rower:różanka

jak to mówi stare rumuńskie przysłowie...

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 2

..."kiedy wkurza Cię każda dziura, zmień kierunek i do domu rura", zmęczenie i nienaturalne ciepło jak na nasz klimat spowodowały to że się poddałem...

pętelka łasaka.

przynajmniej mogłem sprawdzić jak tam wyszedł maraton mojej drugiej połówce z chacarron macarron... nie ma bata na Ciebie :P Gratulacyje!!! :]]]
Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
234.90 km 0.00 km teren
08:39 h 27.16 km/h:
Maks. pr.:71.70 km/h
Rower:różanka

Ťatliakovo Jezero!

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 05.06.2010 | Komentarze 4

generalnie był to spontan, rano ~10 poszukiwałem "w okolicy" jakiegoś podjazdu na którym mnie jeszcze nie było i tak oto znalazłem to co w temacie...
pierwsze 70km to ciągłe wahanie się czy aby na pewno dam radę, jechało się źle, zmęczenie z ostatnich dwóch dni... ale stwierdziłem że damy radę! i z km na km było coraz lepiej...
u góry było o 10*C mniej niż w Zubercu! normalnie gdybym nie wiedział gdzie jadę to bym zmarzł na zjeździe że aż nie miło...
po zjeździe z owego podjazdu :P miałem jeden pełny bidon, więc szybka decyzja, podjeżdżam do kobiety i proszę o wodę, wrzuciłem dwie tabletki magicznego "koksa" i nie wiem czy to za sprawą tej wody czy też tabletek poczułem świeżość (?!) i gnałem jak gdybym dopiero wsiadł na rower, od Tvrdsina po samą przełęcz glinne jechało się że aż miło, tak szybko zleciały te pofałdowane tereny... masakra! :] później też nie było źle... droga powrotna była szybsza od dojazdowej o 1:25! szok! a przwidywałem że zrobię tą przejażdżkę w 10h... :]

- Sucha Beskidzka - Stryszawa - Lachowice - Koszarawa - Jeleśnia - Korbielów - przełęcz Glinne - Oravská Polhora - Zubrohlava - Námestovo - Tvrdosin - Podbiel - Zuberec - Ťatliakovo Jezero i powrót :]

coś o samym podjeździe choć prawdziwego podjazdu jest nieco ponad 12km...



Kategoria grubooo!, szosowo


Dane wyjazdu:
76.40 km 0.00 km teren
02:46 h 27.61 km/h:
Maks. pr.:52.30 km/h
Rower:zimówka

pracoholik.

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 04.06.2010 | Komentarze 0

dziś polazłem do pracy rezygnując z urlopu, a co! taka pogoda... szkoda urlopu na siedzenie w domu.
dobrze że dociążyłem tył zimówki bo chcąc przejechać pod grunwaldzkim musiałem mocno hamować... znowu bulwary zalane ;/
następnie za skawina przed radziszowem kolejne utrudnienia... zapytałem tubylców czy przejadę, tak tak, woda już opadła, przez rękaw tylko przeniesiesz rower i pojedziesz dalej... więc olałem zakazy i pojechałem dalej, po czym jak zobaczyłem co jest za rękawem... zaśmiałem się i pojechałem spowrotem do skawiny i na rzozów...
ogólnie kolejna wodna masakra... a w krakowie (przynajmniej u mnie) nie było tak tragicznie, coś tam się błyskało, ale super ulewy nie było... a poza miastem to już szok... musiało być gruuubo!

Dane wyjazdu:
152.20 km 0.00 km teren
05:03 h 30.14 km/h:
Maks. pr.:79.70 km/h
Rower:zimówka

do domu na obiad :]

Czwartek, 3 czerwca 2010 · dodano: 03.06.2010 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
112.80 km 0.00 km teren
03:59 h 28.32 km/h:
Maks. pr.:55.70 km/h
Rower:zimówka

w poszukiwaniu formy...

Piątek, 28 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 0

...która schowała się gdzieś głęboko.



Dane wyjazdu:
142.10 km 0.00 km teren
04:56 h 28.80 km/h:
Maks. pr.:65.40 km/h
Rower:zimówka

...w zdrowiu i w chorobie... part II.

Środa, 26 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 1

a takie ranne jeżdżenie, dzisiaj 26 więc trza było pogadać z mamą... i podziękować za znalezienie zguby... :]

- Skawina - Sułkowice - Tarnawa Dolna - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Skawina - tor kajakowy -

Dane wyjazdu:
169.90 km 0.00 km teren
06:44 h 25.23 km/h:
Maks. pr.:64.60 km/h
Rower:różanka

...w zdrowiu i w chorobie...

Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 23.05.2010 | Komentarze 6

... od kilku dni przeziębiony, ale takiej niedzieli w maju to ja już nie pamiętałem... więc... choć asfalt, ale za to było prawie grubo... :]
jaka pogoda taka forma... ogólnie lipton. ;/ kiedyś jak byłem piękny i młody (ok ok, ale jedno to na pewno prawda...) to na takie traski ziewałem... ehhh starość nie radość.
masa bikerów, aż miło :]

zapomniałbym... ze svengipsem.

Kategoria szosowo