Info

Wszystkie km: 58150.70 km
Km w terenie: 7908.80 km - 13.60%
Czas na rowerze: 111d 04h 49m
Prędkość średnia: 21.79 km/h
Więcej Info




2012
baton rowerowy bikestats.pl 2011
button stats bikestats.pl 2010
button stats bikestats.pl 2009
button stats bikestats.pl 2008
button stats bikestats.pl 2007
button stats bikestats.pl 2006
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nicram.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

szosowo

Dystans całkowity:37589.74 km (w terenie 307.40 km; 0.82%)
Czas w ruchu:1458:44
Średnia prędkość:25.77 km/h
Maksymalna prędkość:88.00 km/h
Liczba aktywności:519
Średnio na aktywność:72.43 km i 2h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
69.10 km 0.00 km teren
02:24 h 28.79 km/h:
Maks. pr.:58.70 km/h
Rower:

do miasta.

Środa, 2 maja 2012 · dodano: 06.05.2012 | Komentarze 0

kuniec weekendu.

Dane wyjazdu:
246.50 km 0.00 km teren
08:26 h 29.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Rower:

seksi! seksi!

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 2

z mietkiem i mariuszem po slovakii, choć mario odpadł w przedbiegach..
pierwsze 80km ciężko, za dużo piłem, za mało kręciłem, żołądek coś nie był w humorze. jednak z czasem się poddał i zaczęła się jazda, szkoda że mietkowi prądu zaczęło brakować, bo byłaby przeszybka superpętla... ;) słowacki podjazd z nowej bystrzycy był genialny, długiii ale niezbyt stromy, na dodatek zaczął się od miłego akcenta. za to zjazd już nie był tak kolorowy, mietek musi przestać się bać nierówności ;P na koniec zaliczamy białkowy bufet, grzesiek który się z nami zabrał spowodował u mietka uwolnienie ostatnich (?) sił, jakieś zmiany, jakieś skoki, oj się działo na koniec :D
Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
70.10 km 0.00 km teren
02:51 h 24.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Rower:

do wsi

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 0

potworny wiatr skutecznie mnie spowalniał, nawet mierdolot nie pomagał ;)

Dane wyjazdu:
101.20 km 0.00 km teren
04:17 h 23.63 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Rower:kulka

lajt

Sobota, 7 stycznia 2012 · dodano: 07.01.2012 | Komentarze 3

dzisiaj nie mając lepszej alternatywy pojechałem kulką..
widać że zimy nie ma, Romek na szoździe.
z mietkiem który również był na szoździe.
Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
62.90 km 0.00 km teren
02:30 h 25.16 km/h:
Maks. pr.:53.20 km/h
Rower:zimówka

do miasta.

Poniedziałek, 2 stycznia 2012 · dodano: 03.01.2012 | Komentarze 2

po raz kolejny na Długiej cudem uniknąłem bum.. Ty debilu, idioto!

Dane wyjazdu:
129.80 km 0.00 km teren
05:42 h 22.77 km/h:
Maks. pr.:56.20 km/h
Rower:zimówka

FMLYHM

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 1

o2-2+2

czyli zupełny lajt, chociaż pod koniec już mnie odcinało (śniadanie + 1x milka)



Podsumowowanie roku 2011:

Pierwszy okres zimowy był jaki był, bez systematyczniejszej jazdy, ale też nie bez pedałownia, zato z biegania nici bo kolana bolały. Od kwietnia przez kotika zacząłem coś trenować, rozpisała mi chłopina treninga, często ze względu na błoto zmieniałem trening, który miał odbywać się w terenie na szozdę, co przyczyniło się do rekordowego miesiąca pod względem km, niespełna 2200km to dla mnie już caaałkiem gruuubo, a zapowiadało się jeszcze grubiej. Chociaż pierwsze starty szybko sprowadziły mnie na ziemię... to od maratonu w Zawoi rozkręcałem się, już nawet dotykałem pudła, ale klątwa 5 gum zrobiła swoje. W lipcu złapała mnie zaraza, treningi się posypały, to i osiągi poszły w las, motywacja z tygodnia na tydzień spadała, jednak nasza coroczna (?) już etapówka rozkazywała mi coś zrobić, więc pojechałem na wymarzony górski maraton 24h, nie jakieś tam mazovie.. Sęk w tym że jedno udane przepalenie się to za mało na Niuńkę, w porównaniu do zeszłego roku na jej tle wyglądałem blado... no cóż, bez treningów nie ma wyników. Chociaż w końcówce sezonu startowego udało mi się wyjść na prowadzenie 2-1 z braćmi K. to jednak nadal nie mam upragnionego maratońskiego pudła. Na domiar złego w ostatni dzień roku się wkur-ła..

Chcety na 2012:

Primo coby wyszło nam z dżastiną... a co do reszty, to planów jest ogrom, nawet nie pisuję ich bo pewnie połowa nie dojdzie do sutku, aczkolwiek najpewniej wygląda sprawa wyjazdu nad Gardę :] mam też nadzieję, że mimo wszystko jak nie na cmtbv to gdzieś indziej uda się pojechać z Niuńką.
Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
62.90 km 0.00 km teren
02:38 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Rower:zimówka

do wsi.

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 4

h2o2 z przodującym wiatrownikiem.

pindolę, nie dociągam!

no i ten, stało się, pierwszy raz przekroczyłem barierę 70kg... :O

Do zobaczenia za rok.

Dane wyjazdu:
62.80 km 0.00 km teren
02:28 h 25.46 km/h:
Maks. pr.:51.60 km/h
Rower:zimówka

do miasta.

Wtorek, 27 grudnia 2011 · dodano: 27.12.2011 | Komentarze 0

ziefff.

Dane wyjazdu:
45.60 km 0.00 km teren
02:17 h 19.97 km/h:
Maks. pr.:50.10 km/h
Rower:zimówka

mao brakowao.

Niedziela, 25 grudnia 2011 · dodano: 25.12.2011 | Komentarze 1

Droga z Kurowa przez Kocoń po Las śniegiem pokryta, detonatory to nie najlepszy kompan śniegowy.
Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
62.90 km 0.00 km teren
02:33 h 24.67 km/h:
Maks. pr.:51.60 km/h
Rower:zimówka

do wsi.

Sobota, 24 grudnia 2011 · dodano: 25.12.2011 | Komentarze 0

na wyżerkę. Choć jedna baba "sugerowała" bym został w kraku, ale sama wymiętkła.